Jest pan dla mnie lepszy niż ja sam dla siebie

Janusz L. Wiśniewski był gościem naszej biblioteki w cyklu spotkań autorskich „Kryminalne zagadki Śląska”. To odbyło się w zlokalizowanym na zabrzańskim dworcu bistro „Cytat” w czwartek 27 września br. Tematem rozmowy z pisarzem była powieść „I odpuść nam nasze…” ukazująca kulisy słynnego zabójstwa. Przypomnijmy, w październiku 1991 r. znany piosenkarz Andrzej Zaucha zginął przed krakowskim Teatrem STU ze swoją towarzyszką Zuzanną Leśniak. Zabił ich mąż kobiety Yves Goulais, podejrzewając o romans.

Janusz L. Wiśniewski ze swadą, której nie zabrakło też prowadzącej spotkanie naszej bibliotecznej koleżance Katarzynie Belce, opowiadał o wielomiesięcznej pracy nad książką: studiowaniu akt sprawy i prasy z tego czasu oraz rozmów z ludźmi, a także jednej – z samym zabójcą. Powieść – choć oparta na faktach – rządzi się swoimi prawami, stąd Yves nosi imię Vincent, Zuzanna jest Patrycją, a Andrzej Zaucha Bardem. Przeżycia i towarzyszące im emocje nie są jednak zmyślone. Autor starał się jak najgłębiej wniknąć w psychikę swojego bohatera, któremu nota bene po odbyciu kary udało się założyć nową rodzinę. Analizowanie emocji i oddawanie ich różnych odcieni jest zresztą znakiem firmowym twórczości Janusza L. Wiśniewskiego. Szczególnie bliska jest mu duchowa strona kobiecości, nie ma się zatem co dziwić, że wśród publiczności dominowały panie. Które bardzo ucieszyła wiadomość, że właśnie powstaje druga część słynnej „Samotności w sieci”. Premiera książki w przyszłym roku.