Dzielna, przemoczona do suchej nitki grupa niemal stu wytrwałych rowerzystów przybyła pod gliwicką „Arenę” – na metę „Odjazdowego Bibliotekarza” – po siódmej wieczór. Prawdziwym błogosławieństwem okazała się dla nich ciepła herbata serwowana przez Rafała Przybyloka z herbaciarni „Czajnik”. Potem tradycyjnie rozpoczęło się losowanie nagród, a jako że sponsorzy w tym roku bardzo dopisali, nikt nie odszedł z pustymi rękami. Można było również wybrać sobie książkę z darów przygotowanych przez zabrzańską i gliwicką bibliotekę. Uczestnicy rajdu zostali także uraczeni marchewkami (pomarańczowy jest kolorem patronującym „Odjazdowemu Bibliotekarzowi”) oraz jabłkami. Zdrowe przekąski na zakończenie akcji, której celem jest promocja czytania, a także zdrowego, aktywnego trybu życia. W tegorocznej akcji wzięli udział amatorzy jazdy na dwóch kółkach, a ich trzon stanowiły Zabrzańska i Gliwicka Masa Krytyczna.
Dziękujemy wszystkim za udział w „Odjazdowym…”, a Miejskiej Bibliotece Publicznej w Gliwicach za bardzo sympatyczną współpracę;)