Milicja, beczki, nagrody ….czyli o czym rozmawiamy na spotkaniach.

Za nami kolejne spotkanie w ramach cyklu „Kryminale zagadki Śląska”.
Naszymi gośćmi byli Ryszard Ćwirlej pisarz– trzykrotny laureat nagrody „Wielki Kaliber” oraz prowadzący spotkanie Adam Szaja – założyciel i prowadzący portal internetowy smakksiazki.pl
Ryszard Ćwirlej nie uchylił się przed żadnym pytaniem, a było ich sporo. Ich rozrzut, rozpiętość był wielki – od wysokości nagrody milicjanta w roku 1975 po cenę marchewki w 2015.
Autor przyznał, jakim udogodnieniem w czasie pisania są dla niego media społecznościowe. Możliwość kontaktu ze znajomi pozwala w ciągu kilkunastu minut ustalić, na przykład wspominaną wcześniej wysokość rocznej nagrody.
Dowiedzieliśmy się kilku rzeczy o jego warsztacie pracy: pisze codziennie, póki nie skończy książki, nie ma wakacji; najpierw wymyśla tytuł. Mogliśmy usłyszeć, jak powstają pomysły na nową książkę; o konsultacjach autora, w sprawie dialogów pisanych w gwarze śląskiej, prowadzonych z połową kabaretu Masztalskich.
Pisarz przywołał w swoich wspomnieniach wielką powódź z 1997 roku, dzięki której polski kryminał odrodził się. To wtedy odcięty od świata Marek Krajewski napisał „Śmierć w Breslau”
i od tego czasu polski kryminał ma się coraz lepiej. Co roku wydaje się około pięciuset nowych tytułów. Nie zabrakło anegdot z życia prywatnego i wspomnień z czasów studenckich. Spotkania autorskie to zawsze wspaniała okazja, by lepiej poznać i być może, zrozumieć intencje pisarza.
Dziękujemy wszystkim za przybycie na spotkanie i zapraszamy na kolejne.