Dla Babci i Dziadka

Niezależnie od wieku, każdy lubi czytać! Także seniorzy chętnie sięgają po książki. Wybór jest przeróżny, ale najlepiej, żeby strony nie były zapisane małym druczkiem, a duże i wyraźne litery opowiadały jeszcze większe historie. Sprawdźcie, co polecamy!

Podczas wypożyczania przeważają powieści obyczajowe, przygodowe, biograficzne, a także kryminały. Czasami zdarza się również, że na kontach czytelników-seniorów „lądują” lektury szkole i inne bajki, bo przecież nie można pozostawić wnuków w potrzebie. Jednak jak już się wybiera książkę dla siebie, to uważnie poznaje się nie tylko historię, ale i czcionkę. Po co zatem warto sięgnąć?

Babciom polecamy dwa cykle – różne, a jakże (trochę) podobne. Najpierw trylogię, ale nie Henryka Sienkiewicza, a Zofii Mąkosy – „Wendyjska winnica”. Nauczycielka historii w swoich powieściach opisuje dzieje Matyldy Neumann od 1938 roku. Rzecz dzieje się wśród Wendów – dawnych Słowian. I choć akcja rozgrywa się w województwie lubuskim to, do złudzenia przypomina dzieje Ślązaków. W podobnym klimacie pozostaje seria Magdaleny Walii – „Za zakrętem”. Składają się na nią też 3 tomy: „Na moment przed świtem”, „Ostatnia iskra nadziei” oraz „Nazajutrz Cię odnajdę”. Tu znowu nauczycielka historii opowiada ludzie losy, ale tym razem skupiając swoją uwagę na dziejach Ślązaków w Mysłowicach, poczynając na czasach przedwojennych a kończąc na współczesnych.

Dla dziadków również znajdzie się coś interesującego pośród bogatego zbioru Miejskiej Biblioteki Publicznej w Zabrzu. Wiemy bardzo dobrze, że większość z nich, od razu skieruje się w stronę działu z sensacją oraz kryminałem. Warto jednak czasem rozejrzeć się po innych półkach. Stąd proponujemy na przykład powieści Kena Folletta. Trylogię, pod wspólnym tytułem „Stulecie”, otwiera „Upadek gigantów” (dostępna również jako książka mówiona). Historie bohaterów kształtuje okres I wojny światowej, gdzie oprócz wątku historycznego, swoje miejsce znajdują miłość, intrygi, nienawiść czy zdrada.

Natomiast miłośnikom starożytnej historii polecamy powieści biograficzne Roberta Fabbriego o Wespazjanie, panującym przez 10 lat cesarzu rzymskim. Losy jego poznajemy jeszcze na długo przed objęciem władzy, kiedy będąc nastolatkiem przybywa do Rzymu by zaciągnąć się do armii. 9 tomów sprawi, że zimowe wieczory minął bardzo szybko.

A na wspólne czytanie, i nie tylko, proponujemy „Wojnę i miłość”. Trzy książki, trzy historię miłosne, napisane przez Jolantę Marię Kaletę. W pierwszym tomie poznajemy tytułowych bohaterów – Katarzynę i Igora. I w momencie, kiedy myślimy, że w nasze ręce trafił burzliwy romans na rosyjskim dworze, w tle pojawia się okrutna wojna, która burzy wszystko i na wszystko wpływa.

Na koniec proponujemy 3 pozycje o seniorach z lekkim przymrużeniem oka. Powieści Cathariny Ingelman-Sundber opowiadają o losach staruszków w szwedzkim DPSie, którzy piją nalewkę z moroszek, a w wolnym czasie okradają banki i muzea. Emerycka szajka – Märtha, Geniusz, Stina, Grabi i Anna-Greta, znudzona, pozbawionego smaku, życiem pakuje się w coraz większe problemy, udowadniając jednocześnie, że 80+ potrafi jeszcze zaskoczyć.

Dziadkowie, którzy chętnie sięgają po książki, powinni dawać dobry przykład swoim wnukom i spróbować zarazić miłością do książek najmłodsze pokolenie. Poza tym czytając z wnukami nie tylko zadbają o rozwój dzieci, ale także powspominają swoje lektury z dzieciństwa. Na takie wspólne chwile polecamy takie nieśmiertelne pozycje jak: „Mała Syrenka”, „Przygody Sindbada Żeglarza”, „Ania z Zielonego Wzgórza”, „Pan Samochodzik” czy „Mała Księżniczka”.

Czytanie, kiedy głowa i serce chcą, a oczy już nie za bardzo mają siłę na mierzenie się z małym druczkiem, niekoniecznie musi iść w odstawkę. Naprzeciw oczekiwaniom seniorów wychodzą bowiem same wydawnictwa, które całkowicie skupiły się na literaturze dla nich lub stworzyły u siebie specjalnie wyznaczone do tego działy. Mają wtedy na uwadze przede wszystkim tematykę i historie, po które najczęściej sięgają babcie z dziadkami, ale również aspekt wizualny, czyli po prostu druk, który w dedykowanych książkach jest większy i bardziej czytelny, przez co czytanie jest prostsze i przyjemniejsze.

Zapraszamy Babcie i Dziadków do MBP w Zabrzu, gdzie na pewno znajdą niejedną interesującą książkę dla siebie!