Skrupulatnie przeglądane, wybierane i archiwizowane. W Bibliotece odkrywane są unikalne negatywy. Ta kolekcja „zwali z nóg” niejednego fana fotografii.
Trwa katalogowanie i digitalizacja kilkudziesięciu tysięcy zdjęć Władysława Dziurzyckiego. Archiwum jednego z ważniejszych śląskich fotoreporterów okresu PRL-u zakupiła kilka lat temu Miejska Biblioteka Publiczna w Zabrzu. Dziurzycki jako fotograf przez lata współpracował z „Trybuną Robotniczą”. Pośród zdjęć znajdują się istne perełki. Jedne są dokumentacją życia codziennego, pracy w kopalniach czy hutach, odsłonięcia pomników czy historycznych meczów Górnika Zabrze. Zdarzają się również portrety ważnych osobistości, które odwiedziły Zabrze, jak na przykład Fidel Castro.
Na razie trwają prace mające na celu przeniesienie negatywów na zdjęcia cyfrowe. Kolejnym krokiem będzie poddanie ich obróbce cyfrowej, która sprawi, że zaczną przypominać fotografie znane nam bardzo dobrze z komputerowych ekranów. Przedstawienie efektów pracy w formie wydawnictwa czy wystawy będzie jednym z elementów obchodów 100-lecia nadania praw miejskich Zabrzu.
Nad kolekcją pieczę sprawuje dwóch zawodowców i specjalistów. Współpracują bowiem ze sobą Arkadiusz Gola, znany fotograf oraz Dariusz Walerjański, historyk i znawca zabrzańskich losów. Tych dwóch ekspertów na chwilę obecną przegląda i przenosi do świata cyfrowego negatywy zdjęć związane przede wszystkim z miastem, zapoznając się z bogatym kilkudziesięciotysięcznym zbiorem posegregowanych klisz, podzielonych tematycznie, ale także takich, które zwinięte w rulony przeleżały lata w specjalnych metalowych puszkach.
Poniżej do zobaczenia materiał na ten temat przygotowany przez Telewizję Zabrze: