Autor przyjechał do Zabrza na zaproszenie naszej biblioteki, inaugurując tegoroczną odsłonę projektu „Kryminalne zagadki Śląska”. Spotkanie odbyło się w Hali sprężarek na terenie kopalni „Królowa Luiza” w poniedziałek, 17 czerwca br. Zygmunt Miłoszewski opowiadał o swoim kryminalnym cyklu, którego początki sięgają jego doświadczeń dziennikarskich – czasów, gdy na łamach „Super Expresu” relacjonował przebieg rozpraw sądowych. To pozwoliło mu zdobyć wiedzę potrzebną do skonstruowania postaci twardego, nieco cynicznego prokuratora, który we współpracy z policją tropi przestępców. Każda z trzech powieści rozgrywa się w innym polskim mieście: „Uwikłanie” w Warszawie, „Ziarno prawdy” w Sandomierzu, natomiast „Gniew” w Olsztynie. Każda też podejmuje inny temat – śledztwo jest jedynie pretekstem do przedstawienia ważnych problemów społecznych: obecności w życiu publicznym postesbeckiej agentury, kwestii ksenofobizmu i antysemityzmu oraz przemocy wobec kobiet. Podobnie jak powieści szwedzkiego autora Henninga Mankella, którego Zygmunt Miłoszewski przywoływał w rozmowie, próba diagnozy społecznej i przedstawienia szerokiego tła dla rozgrywającej się akcji stanowią mocne strony jego prozy.
Wydany w 2014 roku „Gniew” zakończył trylogię i stanowił pożegnanie z prokuratorem Szackim. Sam autor zwrócił się w kierunku innych gatunków prozatorskich: powieści sensacyjnej („Bezcenny”) oraz – jak to określił – komedii ironiczno-erotycznej (wydana w 2017 książka „Jak zawsze”). Z sensacją Zygmunt Miłoszewski planuje związać się na dłużej – na koniec spotkania zwierzył się, że pisze kolejną powieść w tym gatunku. „Z elementami marynistycznymi i farmaceutycznymi” – zapowiedział.